Jeszcze kilkanaście lat wstecz, biur posiadłości oraz mediatorów indywidualnych było niezwykle dużo. W dodatku, mimo kolosalnej konkurencji, wszyscy dobrze zarabiali na pośrednictwie zakupu, sprzedaży przeróżnego typu posiadłości. Obecnie, więcej jest sprzedających niż pozyskujących, dużo biur działki zawiesiło lub zakończyło swoja aktywność. Zarówno sprzedający jak oraz nabywca entuzjastyczniej nawiązują transakcje bez mediatorów. Skala obrotu nieruchomości zmniejszyła się w stosunku do przeszłego roku aż o 80%, co oznacza, że jeżeli biuro sprzedało wówczas dziesięć apartamentów, to obecnie sprzedało wyłącznie dwa. Nie ma więc mowy o pośrednikach przypadkowych, jacy mają do zaoferowania jedną lub dwie nieruchomości. Dziś, okazję na przetrwania mają wyłącznie obszerne biura nieruchomości, przynajmniej, z kilkuletnim stażem, które mają w swojej szerokiej ofercie wszystkie typy nieruchomości, w dodatku w znaczących ilościach. Do takiego biura konsument ochoczo się uda, wiedząc, że ma prawo w ofertach przebierać. Tak naturalnie jest w wielu zachodnich krajach, gdzie nie ma już samoistnych mediatorów, a firmy pośrednictwa działki zatrudniają najlepszych, wykwalifikowanych oraz doświadczonych pośredników. Ekonomiści i analitycy rynku nieruchomości podsuwają pomysły, aby kupujący mieszkanie szukali deweloperów, którzy mają komplikacje z płynnością pieniężną, co zgodnie z zasadą, że poprawniejszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, może poskutkować atrakcyjną ceną mieszkania. W tym wypadku, klient może pertraktować cenę za 1 m2. Największe komplikacje ze sprzedażą innowacyjnych mieszkań i domów mają deweloperzy z Krakowa, Poznania, Warszawy, Łodzi, Wrocławia i Trójmiasta. W dodatku, na rynek wstępują nowi deweloperzy, którzy oferują lokalu mieszkalnego w niższych, racjonalnych cenach.