Urządzając bądź odnawiając dom bezmiar czasu, pracy i pieniędzy ofiarujemy na prace w toalecie. Skąd takie założenie? Z doświadczeń tysięcy ludzi. Otóż remont pełnego domu zajmuje wnikliwie tyle czasu, co remont łazienki. Usunięcie starych kafli, skucie podmurówek i wyniesienie gruzu to iście kajdaniarska praca. Co najgorsze – jest to najcięższa, jednakowoż najłatwiejsza część remontu (nie licząc wyniesienia wanny). Postęp prac po wyeliminowaniu zawartości łazienki znacznie zwalnia oraz można go rozważnie nazwać pracochłonnym. Pierwszy etap to położenie rur w taki sposób, aby ceramika sanitarna typu Odpływ ścienny znalazła się tam, gdzie zamierzamy ją umieścić. Dodatkowym etapem jest wyrównanie ścian oraz podłogi. Czynność ta ma obowiązek być wykonana wyjątkowo pieczołowicie, gdyż rezultat naszej idealnej pracy ma obfity wpływ na stopień trudności w czasie układania kafli. Naturalnie proces ten rozpoczynamy dopiero po rozmieszczeniu kabli oraz ukryciu rur w ścianach, bądź też wykorzystujemy przygotowane celowo na tą okoliczność murki, podesty czy też stopnie. Następnym etapem prac jest montaż kafli na ścianach. Jest to pracochłonna praca wymagająca dużej precyzji. Poza tym poprzeczkę podnosi użycie tak zwanych dekorów, gdyż te właśnie elementy dekoracyjne najczęściej różnią się wielkością od kafli pokrywających nasze mury.